Skip to content Skip to footer

Whisky z duszą Portugalii – jak Venakki zmienia mapę świata alkoholi

Ponad 140 destylarni whisky w Szkocji, kilkadziesiąt w Irlandii, setki w Japonii. A w Portugalii? Dokładnie jedna – Venakki, założona w 2012 roku w dolinie Tejo.

Czy słoneczny klimat Portugalii może stworzyć whisky godną szkockich wzorców? To pytanie zadawało sobie wielu sceptyków, gdy pierwszy raz usłyszeli o projekcie portugalskiej destylarni. Dziś odpowiedź brzmi: tak, i to jak.

“Pierwsza portugalska whisky powstała pod słońcem Tejo”

Venakki to nie tylko ciekawostka na mapie światowej whisky. To marka, która zdobyła już status wielokrotnie nagradzanej destylarni i buduje społeczność – 588 polubień na Facebooku może wydawać się skromną liczbą, ale pokazuje dynamiczny rozwój zainteresowania tym wyjątkowym produktem.

Płynna rewolucja z Alpiarçy

Rewolucja w portugalskim świecie alkoholi dzieje się powoli, ale konsekwentnie. Venakki udowadnia, że whisky nie musi pochodzić z mglistych szkockich wzgórz, żeby być wyjątkowa. Portugalskie słońce, lokalne zboża, a także tradycyjne metody destylacji tworzą połączenie, które zaskakuje nawet ekspertów.

W tej opowieści odkryjesz trzy kluczowe aspekty fenomenu Venakki. Bowiem najpierw poznasz historię marki – od pomysłu do pierwszych butelek, przez przełomowe momenty w rozwoju destylarni. Następnie zajrzymy do tajników produkcji, a także unikalnych technik, które sprawiają, że portugalska whisky różni się od wszystkich innych. Na koniec – co najważniejsze dla każdego miłośnika – profil smakowy, a także to, co sprawia, że Venakki ma swój niepowtarzalny charakter.

Ale zacznijmy od początku. Jak w ogóle wpadli na pomysł, żeby robić whisky w kraju znanym z portowego wina?

fot. portuguesewhisky.com

Droga pioniera – historia Venakki od 2012 do dziś

Może się wydawać, że portugalska whisky to jakiś żart, ale uwierzcie mi – Venakki to naprawdę poważna sprawa. Kiedy w 2012 roku niewielki międzynarodowy zespół postanowił stworzyć “światowej klasy portugalską whisky“, wielu pewnie pokręciło głową. A jednak dziś patrzymy na jedną z najciekawszych marek na mapie world whisky.

Warto przypomnieć, że destylacja w Portugalii to nie jakaś nowość. Te korzenie sięgają czasów mauretańskich wpływów, a także tradycyjnego użycia alembików. Tak więc grunt pod Venakki był przygotowany od wieków.

Data Wydarzenie
2012 Założenie destylarnii przez międzynarodowy zespół
06.04.2022 Reportaż na spirits.com.pl
19.07.2023 Odcinek Whisky Sisters Podcast
2024 Premiera The Portuguese (edycja 2024)
2025 Kontynuacja niezależnej działalności

Patrząc na te daty, widać pewną logikę. Pierwsze lata to była praca u podstaw. Potem media zaczęły zwracać uwagę – najpierw spirits.com.pl, później podcast. A 2024 rok przyniósł konkretny produkt, który potwierdził, że to nie jest żaden eksperyment.

Timing okazał się idealny, bo rynek world whisky rośnie o 5-7% rocznie do 2030 roku.

To daje przestrzeń dla takich marek jak Venakki. Nie muszą walczyć z gigantami na ich własnym podwórku – mogą budować swoją niszę. I szczerze mówiąc, robią to oczywiście całkiem nieźle.

Portugalia nigdy nie była kojarzona z whisky, ale może właśnie dlatego Venakki ma taką szansę. Gdy wszyscy patrzą na Szkocję czy Irlandię, oni po cichu budują swoją pozycję na południu Europy.

Teraz, gdy znamy drogę marki, zajrzyjmy do samego serca alembiku.

Kocioł, dębina i lokalne beczki – sekrety produkcji rzemieślniczej

Rzemieślnicza produkcja whisky to coś zupełnie innego niż masowa destylacja. W Venakki każdy etap kontrolują ręcznie, a nie maszyny. To właśnie dlatego smak jest tak charakterystyczny.

Cały proces można podzielić na cztery kluczowe etapy, które decydują o końcowym charakterze whisky.

  1. Zacieranie – jęczmień słodowany trafia do małych kadzi, gdzie miesza się go z wodą o temperaturze 65,5°C. Partie są naprawdę małe, maksymalnie 500 kilogramów surowca na raz. Dzięki temu można kontrolować każdy szczegół.
  2. Fermentacja – brzeczka wędruje do drewnianych kadzi, gdzie przez 72 godziny drożdże przekształcają cukry w alkohol. Temperatura nie może przekroczyć 32°C, inaczej drożdże giną.
  3. Destylacja – tu zaczyna się magia. Venakki używa tradycyjnego portugalskiego alembiku, nie kolumnowego aparatu jak wielkie destylarne. Różnica jest ogromna.
  4. Maturacja – młoda whisky trafia do lokalnych beczek, gdzie spędza minimum trzy lata. Ale o tym za moment.

Dlaczego akurat alembik? Sprawdźmy różnice:

Cecha Alembik Kolumna
Wydajność Niska, 2-3 destylacje Wysoka, ciągła praca
Smak Bogaty, złożony Czysty, neutralny
Kontrola Pełna, ręczna Automatyczna
Charakter Tradycyjny, rzemieślniczy Przemysłowy

Alembik pracuje wolniej, ale daje whisky więcej charakteru. Każda destylacja trwa około 8 godzin, a destylator musi cały czas pilnować temperatury. W kolumnie wszystko dzieje się szybko i automatycznie.

Lokalne drewno to kolejny sekret Venakki. Używają beczek po winach z regionu Tejo oraz dziewiczego dębu portugalskiego. Wino zostawia w drewnie słodkie nuty, a także delikatną kwasowość. Portugalski dąb ma inną strukturę niż amerykański – jest twardszy, a także uwalnia taniny wolniej.

Ciekawostka – w Alpiarçy średnia temperatura wynosi około 16°C przez cały rok. To może nie brzmi jak dużo, ale whisky dojrzewa tu o 30% szybciej niż w Szkocji. Ciepło sprawia, że alkohol intensywniej wyciąga aromaty z drewna.

Zimą beczki kurczą się, latem rozszerzają. Ta respiração – oddychanie – to kluczowy element maturacji. Whisky wnika głębiej w drewno i wraca wzbogacona nowymi smakami.

Wszystkie te techniczne detale składają się na wyjątkowy profil aromatyczny, który poznasz degustując konkretne serie.

Woodwork i The Portuguese – degustacja, aromaty i parowanie

Venakki wypracowało naprawdę charakterystyczny profil smakowy. Ich portfolio dzieli się na dwie główne linie – eksperymentalną serię Woodwork i The Portuguese, która w edycji 2024 to small-batch blend malt i grain.

Sprawdziłem kilka butelek i muszę przyznać, że różnice są wyraźne:

Butelka Nos Smak Finisz ABV Beczka
Woodwork Porto Finish suszone figi, orzechy, wanilia słodycz portowa, pikantność, drewno długi, toffi, przyprawy 46% ex-bourbon + porto
The Portuguese 2024 miód, cytrusy, kwiatowe nuty równoważny, zbożowy, delikatne owoce średni, migdały, ciepło 43% mix europejskich beczek

Parowanie z jedzeniem działa zaskakująco dobrze. Ser São Jorge z Azorów i Woodwork to połączenie, które mnie przekonało – słoność sera podkreśla owocowe nuty whisky. Ciemna czekolada 70% sprawdza się lepiej z The Portuguese, bo tam nie ma rywalizacji między słodyczami. A pasteis de nata? Szczerze mówiąc, myślałem że to będzie za słodko, ale kremowość deseru łagodzi alkohol.

Temperatura serwowania ma znaczenie – 18-20°C to optimum. Kieliszek tulip, oczywiście. Czasami dodaję 2-3 krople wody, szczególnie do Woodwork, bo otwiera aromaty. Ale to nie jest konieczne przy każdej butelce.

Te smaki to dopiero początek tego, co Venakki planuje dla przyszłości whisky na Półwyspie Iberyjskim.

fot. portuguesewhisky.com

Iberia rozlewa skrzydła – jak Venakki pisze przyszłość światowej whisky

Venakki pokazuje coś więcej niż tylko nową destylarnię. To dowód na to, że iberyjska whisky ma swój głos. Trzy rzeczy wyróżniają ten projekt – innowacyjne podejście do fermentacji, szacunek dla lokalnego terroir, a także tradycyjne rzemiosło. Brzmi może górnolotnie, ale to właśnie te elementy budują tożsamość whisky z Półwyspu Iberyjskiego.

Rok 2025 przyniósł pierwsze projekty whisky w Galicji. To nie przypadek. Cała Iberia budzi się do życia w kontekście whisky. Portugalia, Hiszpania – każdy region szuka swojego sposobu na destylację. Venakki nie jest już odosobniony. Staje się częścią większego ruchu.

Do 2030 roku spodziewajmy się kilku zmian. Eksport iberyjskiej whisky będzie rósł – to oczywiste. Ciekawsze są eksperymenty z lokalnymi gatunkami drewna do beczek. Dąb portugalski, kasztan hiszpański. Dodatkowo zrównoważone źródła energii staną się standardem, nie wyjątkiem. Venakki już testuje rozwiązania solarne w procesie destylacji.

Możesz być częścią tej historii. Oto konkretne kroki:

• Zarezerwuj degustację w Alpiarçe – doświadczenie z pierwszej ręki to podstawa
• Śledź profile społecznościowe Venakki – tam pojawiają się informacje o limitowanych edycjach
• Obserwuj inne iberyjskie destylarnie – mapa whisky z tego regionu rośnie każdego miesiąca
• Zapisz się na newsletter – często tam trafiają informacje o wizytach studyjnych

Iberyjska whisky nie czeka na nikogo. Rynek się rozwija, butelki znikają z półek szybciej niż kiedyś. Venakki to dopiero początek – za kilka lat będziemy mówić o całej iberyjskiej szkole destylacji. Zostań częścią tej zmiany, zanim stanie się ona oczywistością dla wszystkich.

Zostaw komentarz